8/31/2018
TU I TERAZ ♡ SIERPIEŃ 2018
To było dobre i długie lato. Lato, które na pewno
przyniesie zmiany i zostanie przeze mnie zapamiętane. Ostatnie dni sierpnia dały
trochę oddechu od upałów. Tegoroczne lato było naprawdę gorące. Mimo tego nie
bardzo korzystałam z typowo letnich atrakcji, nad jeziorem byłam może trzy
razy. Teraz już ostanie podrygi lata, na
polach kwitną mimozy, poranki i wieczory są coraz chłodniejsze, a pod
drzewami owocowymi w ogrodzie pełno już złotych liści. Jesień pachnie szarlotką
z cynamonem i herbatą, coraz bardziej ciągnie mnie do tego klimatu. W ubiegłym
roku spróbowałam polubić jesień i teraz nie patrzę na tę porę roku z przestrachem, nawet trochę na nią czekam. Mam nadzieję, że
to będzie kolejna, dobra jesień. Spokojne wieczory sprzyjają mojej kreatywności
i byciu bardziej online, więc mam nadzieję, że będzie mnie tu trochę więcej niż
przez ostatnie miesiące.
Czuję się
Zawieszona pomiędzy pracą, dojazdami do
niej po rozkopanej od roku drodze i bieganiem do dentysty. Szykujemy się też do
remontu sypialni, więc wolne chwile poświęcam na szukaniu inspiracji i
dogrywaniu palety kolorów.
Pracuję
W pracy trochę zwolniłam tempo, nie biorę
tyle na siebie.
Chciałabym
Żeby wszystkie nasze plany się powiodły, żeby życie
dało nam szansę sprawdzić się w tym, co zaplanowaliśmy. Poza tym chciałabym,
żeby przyjemna pogoda utrzymała się jak najdłużej. Niech kalosze jeszcze stoją
w szafie, a farba na ścianach dobrze schnie :)
Jestem wdzięczna
Pawła! Nie będę tu pisać zbyt wiele, po prostu bardzo
cieszę się, że go mam i możemy razem iść przez życiowe górki i dołki.
Uczę się
Panowania nad stresem i swoim czarnowidztwem. W tym
również pomaga mi mój mąż, który często sprowadza mnie na ziemię, mówiąc, że
znowu przesadzam. Najlepszym lekarstwem dla mnie na głupie myśli jest brak
czasu.
Słucham
Pawła Domagały, Pawła Domagały i Pawła Domagały :)
Oprócz tego Korteza, Dawida Podsiadło i Kuby Jurzyka. Te spokojne piosenki
działają na mnie kojąco.
Cieszę się
Z każdego dnia, z sukcesów małych i dużych, z tego, że
jestem blisko z rodziną. Z tego, że urodziny babci będą w tym roku wyjątkowe,
inne niż zawsze, zorganizowane poza domem i będzie można prawdziwie się
nimi cieszyć. Z tego, że tegoroczne lato było takie piękne i przyniosło
wiele wspaniałych chwil i wspomnień. Cieszę się z weekendowych wspólnych posiłków i spotkań z rodziną.
Czytam
Przeczytałam Położna. 3350 cudów narodzin Jeannette Kalyty. Bardzo spodobała mi
się ta książka, którą powinna przeczytać każda kobieta, niezależnie od tego,
czy planuje potomstwo, posiada już dzieci, czy nigdy nie chce ich mieć. Książka
pokazuje, jak diametralnie zmieniło się polskie położnictwo. Wzruszająca,
momentami zabawna i bardzo prawdziwa książka napisana z perspektywy
położnej i kobiety, która sama rodziła. Lektura wywołała we mnie prawdziwe
emocje i głębokie przemyślenia. Autorka, najbardziej znana polska położna opisała
cud narodzin i swoją pracę w walce o podmiotowe traktowanie kobiet podczas
porodu. Myślę, że również mężczyźni powinni sięgnąć po tę pozycję. Poza Położną
w ciągu jednego wolnego dnia przeczytałam całego Ukochanego z piekła rodem
Alka Rogozińskiego. Wciągająca historia kryminalna, która idealnie nadaje się
dla miłośników lekkich kryminałów, które nie mrożą krwi w żyłach.
Czekam
Na to, co przyniesie wrzesień, na wszystkie sprawy,
które się wtedy wyjaśnią, na motywację do działania, która zawsze we wrześniu
się u mnie pojawia. Chyba zostało we mnie sporo dziecka, którego rytm życia
wyznacza rok szkolny i dla którego wrzesień zawsze jest nowym rozdaniem.
Oglądam
Jak zwykle nic. Zawsze słabo wychodziło mi angażowanie
się w seriale, więc nic Wam nie polecę. Wybraliśmy się za to do kina na Mamma
Mia 2. Podobnie jak pierwsza część, bardzo nam się podobała, a zarówno
mi, jak i mojej mamie łzy płynęły po policzkach ze wzruszenia.
Dajcie znać co ciekawego
słychać u Was, jak minął Wasz sierpień? Co czytacie, oglądacie i co Was cieszy?
Oczywiście zachęcam do kontynuowania cyklu również u siebie na blogu – jeśli się
zdecydujecie, koniecznie wklejcie linka w komentarzu, a na pewno do Was zajrzę
:)
Tu i Teraz to cykl zapoczątkowany przez Kasię
Mistacoglu, autorkę worqshop.pl
To luźny cykl wpisów, dzięki którym można zatrzymać
się na chwilę i docenić to, co się ma.
Pierwszy wpis Tu i Teraz pojawił się u mnie właśnie w
sierpniu ubiegłego roku. W związku z tym teraz musiałam odkurzyć tę serię,
która doskonale sprawdza się do dokumentowania wspomnień.
AUTOR:
Marta Naturalna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz