Luty. Miesiąc miłości. Dziś są Walentynki, dziś zakończenie Międzynarodowego Tygodnia Małżeństwa. Trudno przegapić w kalendarzu datę 14 lutego, ponieważ z każdej strony zalewa nas fala serduszek. Coraz częściej drobnymi walentynkami obdarowujemy nie tylko ukochaną osobę, ale także bliskich z rodziny i przyjaciół. Część osób przywiązuje ogromną wagę do świętowania Walentynek, a inni twierdzą, że miłość należy okazywać codziennie, nie tylko od święta. Ja stanowczo należę do tej drugiej grupy, ale oczywiście jest mi miło, kiedy dostaję kwiaty z okazji święta zakochanych, bo każda okazja do świętowania jest dobra.
Dla mnie luty jest dodatkowo ważny ze względu na rocznicę ślubu moich rodziców. Uważam, że gdyby nie oni i ich wzajemna miłość, nie miałabym odpowiedniego wzorca związku. Nasi rodzice dali nam wspaniałe wzory małżeństwa. Pokazali nam, że jeśli będziemy myśleli o drugiej osobie i jej szczęściu nasze małżeństwo będzie naprawdę fajne i szczęśliwe. Myślę, że to jakie wzory wynosimy z domu, w jakiej atmosferze zostaliśmy wychowani, ma ogromne znaczenie w późniejszych relacjach.
Miłość to kubek herbaty, który czeka, gdy on wraca z pracy.
Miłość to napuszczanie wody do wanny.
Miłość to „chodź pod skrzydełko”, gdy widzi, że masz smutną minę.
Miłość to „Uważaj na siebie”, gdy wychodzisz z domu.
Miłość to wspólne gotowanie i malowanie ścian, to robienie czegoś wspólnie, bo wtedy pójdzie szybciej i milej.
Miłość to wsparcie, bezwarunkowe.
Miłość to podnoszenie na duchu i wiara w drugą osobę.
Miłość to też serce ze śmietanki na kawie i zgadywanie, w którym kubku ona zechce dziś wypić herbatę.
Miłość to czekanie w drzwiach, gdy mąż wraca do domu.
To machanie przez okno, gdy wyjeżdża.
Miłość to spełnianie swoich marzeń.
To wybieranie czasem tego, co wolałaby ta druga osoba.
To bycie zawsze na pierwszym miejscu.
Miłość to robienie termofora w środku nocy, bo ona tego tak bardzo potrzebuje.
Miłość to przytulenie przed snem.
Miłość to dbanie przez niego o to, by było ci ciepło i grzanie twoich lodowatych stóp.
Miłość to miłe słowo, to docenienie pracy drugiej osoby.
Miłość to dotyk.
Miłość to wspólne cele i marzenia.
Miłość to zaufanie.
Miłość to wspólnie wyobrażana sobie przyszłość.
To pamiętanie o tym, co ważne.
Miłość jest też wtedy, gdy on znosi to, że czasami zupełnie ci odbija.
Miłość to wspólne śpiewy w samochodzie, choć tak bardzo brakuje Wam talentu. ;)
Miłość to wspólna przeszłość, którą chętnie wspominacie z uśmiechem.
Miłość to jego: „Daj trochę uśmiechu”, kiedy Ci smutno albo się złościsz.
Miłość to „Wziąłeś kanapki?”.
To trzymanie się za ręce.
To pamięć o tym, co ważne dla drugiej osoby.
To czas, gdy możecie być tylko we dwoje.
To miejsca, do których lubicie wracać.
Miłość to ustawienie przez niego auta przodem do wyjazdu, żeby ona nie musiała się stresować.
Miłość to też wasze kłótnie, bo nie kłócą się tylko ci, którzy są sobie obojętni.
Miłość to słuchanie do znudzenia waszych ukochanych piosenek.
Miłość to te najlepsze dni, jak i te gorsze.
Miłość to wasze powiedzonka zrozumiałe tylko dla was.
To te gesty, które rozumiecie tylko wy.
Miłość to motywowanie.
Miłość to wasze wygłupy.
Miłość to wspomnienia włożone w ramki.
To „Kocham Cię” napisane na małej kartce i schowane w szufladzie, do której na pewno zajrzysz rano.
To sprawianie sobie przyjemności.
To wspólne wyjścia na spacer czy do kawiarni.
To całus na dobranoc.
To bycie razem, nawet gdy jesteście daleko od siebie.
Dbajmy o relacje codziennie. Dbajmy o naszych współmałżonków, rodziców, rodzeństwo, przyjaciół. Zróbmy czasem coś dla kogoś, powiedzmy miłe słowo, doceńmy to, co ktoś zrobił dla nas. Bądźmy ze sobą na 100%. Codziennie.
Post został przygotowany w ramach akcji Tydzień Małżeństwa w Internecie organizowanej przez Ewę z Mocem. Mój poprzedni post w ramach tej akcji znajdziecie tu.
Zdjęcietytułowe: Paulina Szopińska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz