9/18/2017
Dlaczego warto zrobić sesję narzeczeńską?
Wszystko się zmienia, branża ślubna jest bardzo dynamiczna. Od kilku lat panuje trend na fotografię narzeczeńską. Może zastanawiacie się czy warto? Po co Wam sesja narzeczeńska? Mam ochotę odpowiedzieć tylko: jasne, że warto, nie ma się nad czym zastanawiać! Ale wiem, że sesja narzeczeńska to pewnie Wasze pierwsze spotkanie z profesjonalną sesją zdjęciową i możecie odczuwać pewne obawy. Postaram się przedstawić Wam kilka pozytywów, które, mam nadzieję, rozwieją Wasze wątpliwości.
Ja marzyłam o takiej sesji na długo przed wstąpieniem do zacnego grona narzeczonych. Oglądałam narzeczeńskie w Internecie, wyobrażałam sobie jak kiedyś będzie u nas. Mimo, że Paweł woli stać za, niż przed obiektywem i początkowo nie był zbyt entuzjastycznie nastawiony jak ja, udało mi się go namówić. Teraz oboje bardzo lubimy patrzeć na te zdjęcia. My swoją sesję wykonaliśmy bardzo wcześnie, ale zwykle wykonuje się taką sesję od kilku miesięcy do kilku tygodni przed ślubem. My uchwyciliśmy emocje tuż po zaręczynach.
Sesja przedślubna to przede wszystkim niesamowita pamiątka na lata. Nie tylko dla Was, ale też dla waszych bliskich, a w przyszłości także dzieci. Możecie mieć mnóstwo wspólnych zdjęć, ale prawdopodobnie nie takich pięknych. Zdjęcia z sesji narzeczeńskiej towarzyszą nam każdego dnia, oprawiliśmy je w ramki i są dekoracją naszego domu. Ja naprawdę mogę je oglądać na okrągło. Niedługo pewnie zostaną przyćmione tymi ze ślubu, ale i do tych na pewno będę wracać z sentymentem. Wartość zdjęć rośnie z każdym rokiem, kiedyś zobaczycie, że są dla Was po prostu bezcenne.
Jeżeli zdecydujecie się na wykonanie sesji przedślubnej u fotografa, który będzie fotografował Was w dniu ślubu – nie będziecie mieli lepszej okazji żeby się z nim zapoznać i oswoić z aparatem. Warto wykorzystać tę okazję do wcześniejszego poznania się, przecież ta osoba będzie towarzyszyć Wam bardzo blisko przez cały ważny dzień ślubu. Umawiając się na sesję narzeczeńską będziecie mieli okazję przełamać pierwsze lody, zobaczyć jaki styl pracy prezentuje fotograf, czy dobrze Wam się rozmawia. Będziecie wiedzieli w jakiej atmosferze będą powstawały Wasze ślubne zdjęcia, dzięki czemu obecność fotografa w dniu ślubu nie będzie tak bardzo stresująca. Ja odrobinę stresowałam się przed sesją narzeczeńską, ale w dniu ślubu i w czasie pleneru poślubnego, mimo, że fotografowała nas inna osoba niż w trakcie sesji przedślubnej, czułam się dużo swobodniej.
Kolejnym powodem, dla którego warto zdecydować się na sesję narzeczeńską jest świetny sposób na wspólne spędzenie czasu. Ciekawym przeżyciem po wielu latach bycia razem jest zrobienie czegoś, czego jeszcze nigdy razem nie robiliście. Wymyślanie koncepcji, wybieranie strojów i miejsca sesji, nauka pozowania. Niezależnie gdzie umówicie się z fotografem, w domu, w plenerze, czy w ulubionej kawiarni ważna jest przede wszystkim możliwość pobycia ze sobą i dobra zabawa. To może być naprawdę wartościowy czas we dwoje. Dzięki sesji przedślubnej możecie także na nowo poznać się nawzajem. Może pukacie się właśnie w głowę zastanawiając się czy nie zwariowałam. Jak to poznać się? Przecież znamy się od tylu lat, niedługo bierzemy ślub! Na sesji narzeczeńskiej jesteście tylko Wy i fotograf, który pomoże Wam wrócić do początków Waszej znajomości, sprowokuje Was do spojrzenia sobie bardzo głęboko w oczy i dzięki temu może na nowo odkryjecie to, co zostało zapomniane, to dlaczego i za co tak mocno się kochacie. W trakcie sesji zdjęciowej przeżyjecie niezapominane chwile, które potrafią sprawić, że będziecie darzyć się jeszcze głębszym uczuciem. Przygotowania do ślubu zajmują dużo czasu i potrafią przysporzyć sporo stresu. Sesja narzeczeńska to doskonała chwila żeby oderwać się od ferworu planowania i organizacji. Jest to doskonała okazja do uczczenia Waszych wspólnych lat i zatrzymania Waszej miłości w kadrach. Poza tym dzięki sesji przedślubnej dłużej cieszycie się samym ślubem, jest przedsmakiem tego co Was czeka, budzi w Was i Waszych bliskich oglądających zdjęcia, odpowiednią atmosferę, pokazuje jak ważny dla Was jest czas narzeczeństwa.
Kolejnym plusem wykonania sesji narzeczeńskiej jest możliwość późniejszego wykorzystania zdjęć na wiele sposobów trakcie organizacji ślubu i wesela. Możecie zdecydować się na wyjątkowe save the date, zaproszenia ślubne, księgę gości, puzzle z prośbą o zostanie
druhną/drużbą, czy podziękowania dla gości w formie, np. magnesu/ pocztówki z Waszym
zdjęciem, a także wiele innych dodatków z wykorzystaniem narzeczeńskich
fotografii. Świetnym pomysłem jest też wykorzystanie fotografii w prezentach dla rodziców. Zdjęcie oprawione w ramce czy fotoksiążki to doskonały prezent, który sprawi Waszym rodzicom ogrom radości. Zdjęcia, na których widać Waszą
miłość, szczęście i radość z tego, że jesteście razem
spowodują uśmiechy na ustach Waszych rodziców i na pewno zajmą
honorowe miejsca w Waszych rodzinnych domach. Zdjęcia to naprawdę wspaniała
pamiątka, nie tylko dla Was, ale także Waszych bliskich.
Jeżeli decydujecie się na sesję narzeczeńską bliżej daty ślubu to doskonały moment na wykonanie próbnego makijażu. Zdjęcia będą doskonałą okazją do zobaczenia jak taki makijaż sprawdza się w praktyce, czy dobrze wygląda na zdjęciach, czy nie jest za mocny, a może wręcz przeciwnie za słaby.
Z kilkudziesięciu zdjęć z narzeczeńskiego zestawu na pewno wybierzecie portrety, który będziecie mogli wykorzystać jako nowe zdjęcia profilowe na popularnych serwisach społecznościowych.
Podsumowując – powodów do wykonania sesji narzeczeńskiej jest bardzo dużo, opisałam tylko kilka z nich. Każdy z nich jest sam w sobie wystarczający i jeśli nawet tylko jeden z nich do Was przemawia, to koniecznie róbcie sesję przedślubną! Jestem przekonana, że jeżeli się zdecydujecie, to nie będziecie żałować, nawet jeżeli nie jesteście takimi świrami na punkcie zdjęć jak ja.
Pamiętajcie jednak, że taka sesja to całkiem męczące przeżycie. Przyjemne, ale męczące. Trwa kilka godzin, trzeba nauczyć się pozować, słuchać fotografa, a przy tym pozostać naturalnym i dużo się uśmiechać. Ale mimo wszystko i tak zdecydowałabym się na to kolejny raz. Jestem też przekonana, że sesje narzeczeńska i ślubna nie były naszymi ostatnimi profesjonalnymi sesjami.
Wyśpijcie się. Jeśli będziecie wypoczęci, będziecie ładniej wychodzić na zdjęciach, będziecie w lepszych nastrojach i atmosfera sesji będzie lepsza.
Zainwestujcie w profesjonalny makijaż. Ja odpuściłam i teraz trochę tego żałuję.
Jeżeli macie motyw przewodni ślubu – warto do niego nawiązać już w trakcie sesji narzeczeńskiej.
Ubierzcie się w stroje, w których czujecie się swobodnie i które podkreślają Wasz styl lub nawiązują stylistyką do ślubu.
Sesję w słoneczny dzień najlepiej wykonywać wcześnie rano lub późnym popołudniem. Nastawcie się na wczesną pobudkę lub długi wieczór, a nie pożałujecie. Światło wpadające w obiektyw i tworzące magię zdjęć wynagrodzi Wam tą małą niedogodność.
Poniżej kilka zdjęć z naszej sesji narzeczeńskiej. Miłego oglądania.
Dajcie znać w co Wy sądzicie o tego typu sesji?
Autorem wszystkich zdjęć z naszej sesji narzeczeńskiej jest Paulina Szopińska.
AUTOR:
Marta Naturalna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz