8/20/2017

Małżeńska randka


Randki często kojarzą się z początkiem znajomości. Każdy z nas pamięta, jakie emocje towarzyszą pierwszym spotkaniom, kiedy nasz partner był dla nas tajemnicą. Po kilku lub kilkunastu latach związku o wyjściu na randkę myślimy zwykle w okolicy rocznic, urodzin, czy Walentynek.


A przecież można randkować bez szczególnej okazji! 


To świetny sposób na wspólne spędzanie czasu. Chciałabym podrzucić Wam kilka sposobów na randkowanie w długoletnim związku. Znajdziecie tu również pomysły, na które nie musimy wydawać pieniędzy. Warto czasami spędzić czas tylko we dwójkę, z dala od codziennych obowiązków i zmartwień.

Klasyka


Kolacja w restauracji, czy zajadanie się ulubionym deserem w kawiarni, popijając kawę, jakiej w domu sobie nie zrobisz. Polecam małe, klimatyczne lokale, które charakteryzują się dobrą kuchnią i domową atmosferą, gdzie w tle gra spokojna, cicha muzyka. Takie miejsca sprawiają, że nastrój spotkania staje się lepszy, wyciszamy się i mamy ochotę ze sobą rozmawiać. Po kilku latach stworzycie swoją mapę ulubionych miejsc w Waszej okolicy. My mamy swoją ulubioną kawiarnię, w której zawsze dochodzimy do porozumienia. Nawet jeśli w domu latają talerze to przy brownie i kawie z „Szafy” zawsze się pogodzimy.


Drugim klasycznym sposobem na randkę jest wyjście do kina. Dobry film, taki jak lubicie oboje, ciemna sala, trzymanie się za ręce. Wspólne przeżywanie filmu, a później dyskusja na jego temat mogą być naprawdę ciekawe. Niestety ceny biletów potrafią być wysokie, dlatego proponuję na kinową randkę wybrać się w środku tygodnia, zwykle jest taniej niż w weekend.


Spacer


Może to kolejny, popularny pomysł na randkę, ale ja bardzo go lubię. Nie wymaga żadnych nakładów finansowych, a może przynieść sporo radości. Spacery w swojej normalności są dla mnie bardzo wyjątkowe. Na taką randkę możemy pójść o każdej porze dnia i nocy, o każdej porze roku. Uwielbiam spacery zimą, kiedy mróz szczypie w nos, a okna domów są rozświetlone lampkami. Na spacer można wyjść bez strojenia, malowania się, planowania. Ubieracie się i już. Maszerujecie. Spacerujecie, trzymacie się za ręce i rozmawiacie, rozmawiacie, rozmawiacie. Albo milczycie, jeśli akurat macie taką potrzebę. Są osoby, z którymi przyjemnie się milczy. Przy okazji takiej randki odświeżacie umysły, dotleniacie się, poznajecie okolicę. Same plusy :) Jeśli zamiast spacerować, wolicie spędzać czas bardziej aktywnie to proponuję wspólną wycieczkę rowerową lub jazdę na rolkach. Letnie weekendy to doskonały czas na takie randki. Słońce, ruch, ukochana osoba – trio idealne.



Kultura


Genialnym pomysłem na randkę, który zadba nie tylko o naszą relację, ale też o poszerzanie naszych horyzontów, jest wspólne wyjście do teatru, na wernisaż, wystawę, czy do muzeum. Dzięki takim wyjściom, nie tylko miło spędzamy czas, ale odkrywamy nowe, ciekawe rzeczy, nowe spojrzenia na znane zagadnienia. Mamy kolejny temat do wspólnych rozmów, a przy tym możemy odnaleźć nową pasję. Mój mąż, po pierwszej wizycie w Teatrze Muzycznym jest pierwszą osobą, która kiedy dowiaduje się o nowym spektaklu, krzyczy: „Idziemy!”


Randka w domu


Pomysł na randkę last minute :) albo kiedy nie mamy możliwości lub ochoty na wychodzenie z domu. Wieczór spędzony na wspólnym gotowaniu, żartowaniu, z muzyką i ulubionym winem pozwoli na moment zapomnieć o tym co działo się w ciągu dnia. Kolacja przy świecach we własnych czterech kątach może być naprawdę bardzo romantyczna. Ciekawe może być eksperymentowanie z nowymi przepisami i próbowanie nowych smaków. My najbardziej lubimy wspólnie gotować włoskie dania, pizzę, czy nasze ukochane bolognese. Jedynym minusem takiej randki jest pytanie: „Kto pozmywa?” :) A kiedy mamy totalnego lenia i nie chce nam się angażować w gotowanie, robimy herbatę lub nalewamy wino do kieliszków, włączamy nastrojowe światło i muzykę i po prostu jesteśmy obok siebie.


Piknik


Wiosna i lato to doskonały czas na piknik. Piękna pogoda, dobre jedzenie i najlepsze towarzystwo, to recepta na miłe spędzenie czasu. Relaks na łonie natury, może nad wodą, pośród szumu drzew, z ulubionymi smakołykami, sprawi, że poczujemy się wspaniale. Piknik możecie zorganizować gdziekolwiek, w parku, na łące, nad jeziorem, na plaży, nad rzeką, a nawet we własnym ogrodzie. Sprawdźcie prognozę pogody, przygotujcie ulubione przekąski i napoje. Na pikniku świetnie sprawdzą się dania, które można swobodnie zjeść nie korzystając ze stołu, np. lekkie kanapki, tortille i owocowe szaszłyki. Na pikniku nie może zabraknąć czegoś słodkiego, polecam domowe rogaliki z dżemem lub muffinki. Pamiętajcie też o napojach. Świetnie sprawdzi się lemoniada lub woda niegazowana. Wybierając się na piknik nie zapomnijcie o dużym kocu, na którym wygodnie usiądziecie.  Podczas pikniku oprócz długich rozmów możecie spędzić czas bardziej aktywnie, np. zagrać w boule czy badmintona. Na pikniku można pograć też w gry towarzyskie, które nie wymagają rozkładania planszy, polecam Dobble. Przy tej grze nie da się nie śmiać, a wspólny śmiech również wzmacnia relację.



Jak widzicie randkowanie nie musi być szalenie wyszukane, nie musi obciążać domowego budżetu. Nie ważne przecież, gdzie i na jaką randkę się wybierzemy, najważniejsze jest to, z kim. 


Przy odrobinie kreatywności znajdziemy mnóstwo sposobów na codzienne randkowanie. Pamiętajmy jednak, że te randki będą inne kiedyś. Inne nie znaczy gorsze. Dbajmy o nasze relacje, o siebie nawzajem, zaskakujmy się, trzymajmy się za ręce i randkujmy nie tylko od święta!

Muszę dodać, że uwielbiam patrzeć na pary z wieloletnim stażem, niekiedy kilkudziesięcioletnim, które nadal trzymają się za ręce. Wtedy utwierdzam się w przekonaniu, że można być ze sobą szczęśliwym przez wiele lat i mimo wszystko.




A wy chodzicie na randki? Co zmieniło się po latach związku lub po ślubie? Może macie jakieś ciekawe pomysły na randki?

Wszystkie zdjęcia użyte w tym wpisie pochodzą z darmowego banku zdjęć unsplash.com 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz