Niedawno mój mąż miał urodziny i postanowiłam dać upust swoim zapędom do planowania i organizacji. W domu nazywają mnie demonem organizacji i uważam to za komplement :) Kilka dni spiskowania i udało się przygotować przyjęcie niespodziankę. Mina zaskoczonego męża była bezcenna. Przygotowałam dekoracje, detale i pyszne jedzenie. Paprykę i pieczarki portobello faszerowane mięsem mielonym. Proste, niewymagające dania, które bardzo wszystkim smakują. Do tego dwa przepyszne ciasta, mocno kokosowy sernik bounty i czekoladowe ciasto opadające z kremem mascarpone i owocami lata zebranymi w ogrodzie. Oprócz tego uraczyłam bliskich moją ulubioną domową lemoniadą. Do dekoracji wykorzystałam świeże kwiaty, bez których nie może odbyć się żadne przyjęcie, świeczniki i wazony ozdobione białą koronką i białą, minimalistyczną zastawę. Właśnie taki romantyczny styl lubię najbardziej.
7/24/2017
Wspólne spędzanie czasu na start
Wspólne spędzanie czasu jest najlepszą rzeczą, którą
można robić dla rodziny. Jedną z najprzyjemniejszych rzeczy w życiu.
Gotowanie, jedzenie, rozmowy przy stole, planszówki, śmiech. Do tego trzymanie
się za ręce, wspólne czytanie książek, a nawet milczenie
razem z bliskimi. To moja sztuka szczęścia. Cieszenie się z
codzienności sprawia, że życie ogólnie staje się lepsze. Właśnie te małe chwile
zapamiętujemy i będziemy mogli opowiadać je wnukom :)
Niedawno mój mąż miał urodziny i postanowiłam dać upust swoim zapędom do planowania i organizacji. W domu nazywają mnie demonem organizacji i uważam to za komplement :) Kilka dni spiskowania i udało się przygotować przyjęcie niespodziankę. Mina zaskoczonego męża była bezcenna. Przygotowałam dekoracje, detale i pyszne jedzenie. Paprykę i pieczarki portobello faszerowane mięsem mielonym. Proste, niewymagające dania, które bardzo wszystkim smakują. Do tego dwa przepyszne ciasta, mocno kokosowy sernik bounty i czekoladowe ciasto opadające z kremem mascarpone i owocami lata zebranymi w ogrodzie. Oprócz tego uraczyłam bliskich moją ulubioną domową lemoniadą. Do dekoracji wykorzystałam świeże kwiaty, bez których nie może odbyć się żadne przyjęcie, świeczniki i wazony ozdobione białą koronką i białą, minimalistyczną zastawę. Właśnie taki romantyczny styl lubię najbardziej.
Po kolacji wybraliśmy się na rodzinny spacer na
pobliskie łąki żeby cieszyć się latem, które w tym roku nie
rozpieszcza, więc kiedy pogoda dopisuje trzeba czerpać z tego pełnymi
garściami. W takich chwilach budzi się we mnie wewnętrzne dziecko, mam ochotę
biegać, skakać, bawić się i uśmiechać od ucha do ucha. Takie spacery sprawiają
mi ogromną frajdę. Dzięki popołudniowej porze udało trafić się nam bardzo ładne
światło i mamy teraz prześliczne zdjęcia do rodzinnego albumu. Takie dni, jak
ten wyrażają moją osobowość, zorganizowana, romantyczka, stworzenie stadne :)
AUTOR:
Marta Naturalna
To ciekawe :) ja też mam taki podobny sposób na rodzinne spędzanie czasu. Chyba się tu rozgoszczę :) no dalej! Do dzieła! Kciukam!!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zamierzasz zostać ze mną na dłużej. Pozdrawiam! :)
Usuń