Pierwszy miesiąc nowego roku dobiega końca. Szczerze, ten miesiąc przeciekł mi przez palce. Ostrzegam, tu i teraz w tym miesiącu nie będzie zbyt pozytywne. Mimo tego zapraszam Was na comiesięczny, osobisty wpis o tym co słychać u mnie tu i teraz. Przygotowywanie tej serii to świetny sposób na podsumowanie miesiąca. Myślę, że po pewnym czasie będzie miło do nich wrócić.
1/27/2018
TU I TERAZ ♡ STYCZEŃ 2018
Pierwszy miesiąc nowego roku dobiega końca. Szczerze, ten miesiąc przeciekł mi przez palce. Ostrzegam, tu i teraz w tym miesiącu nie będzie zbyt pozytywne. Mimo tego zapraszam Was na comiesięczny, osobisty wpis o tym co słychać u mnie tu i teraz. Przygotowywanie tej serii to świetny sposób na podsumowanie miesiąca. Myślę, że po pewnym czasie będzie miło do nich wrócić.
Czuję się
Zmęczona. Cierpię na brak czasu, dodatkowo
w pracy mam ciężki okres. W tym miesiącu czuję ogromne zmęczenie, zarówno
fizyczne jak i psychiczne. Czuję, że często muszę walczyć z wiatrakami, że
nikt nie docenia moich starań.
Pracuję
W kwestii pracy niewiele się zmieniło,
nadal staram się rozwijać bloga. Staram się być bardziej obecna i
systematyczna, muszę popracować nad lepszą organizacją w kwestii łączenia pracy
zawodowej na etacie i prowadzenia bloga.
Chciałabym
Odpocząć, trochę zwolnić. Znaleźć czas na zadbanie o
siebie.
Jestem wdzięczna
Za wsparcie rodziny, za opiekuńcze ramiona
mojego męża, za wszystkie małe chwile radości. Za możliwość świętowania Dnia Babci. Blogowo jestem wdzięczna za
każdy Wasz komentarz. Wielką radość sprawia mi odzew z Waszej strony.
Pamiętajcie, że nie komentując mordujecie małe sówki,
jak mówi Natalia z Jest Rudo :)
Uczę się
Korzystać z oświetlenia stałego przy
fotografii. Nareszcie kupiłam lampy i nie mam już wymówki, że jak wracam z
pracy to jest ciemna noc, muszę łapać za aparat i działać. Oprócz tego staram
nauczyć się odpuszczać i nie przejmować. Potrzebuję takiego zdystansowania.
Słucham
W styczniu słuchałam głównie Miles’a Davis’a i płyty
Noc w wielkim mieście Jazzu Bandu Młynarski-Masecki.
Cieszę się
Z czasu spędzonego z najbliższymi, z zapachu
ulubionych perfum, z udanych faworków. Z dobrego początku Nowego Roku, z
udanego Sylwestra. Ze spokojnych weekendów, z tego, że dni są coraz dłuższe, że
każdy dzień zbliża nas do wiosny. Z tego, że skończyłam i uzupełniłam w
całości mój pierwszy album Project Life.
Czytam
W prezencie świątecznym dostałam Finansowego Ninję Michała Szafrańskiego i chyba będzie to książka,
do której będę regularnie wracać, a poza tym jest to jedyna książka, w której
coś zaznaczam (ołówkiem!) i wklejam zakładki indeksujące. To najlepsza książka
do nauki zarządzania finansami osobistymi. Uważam, że powinna być obowiązkową
lekturą w szkole średniej. Oprócz tego zaczęłam czytać coś zupełnie innego i
lżejszego, czyli Sumę drobnych radości
Agnieszki Burskiej-Wojtkuńskiej, znanej jako Mrs.Polka Dot
Czekam
Na nic nie czekam. Chciałabym tylko żeby czas tak nie
pędził.
Ciekawa jestem jakie jest
Wasze styczniowe tu i teraz, z czego się cieszycie, za co jesteście wdzięczni,
jaką książkę ostatnio czytaliście, czego słuchacie i jak spędzacie te zimowe
wieczory – dajcie znać w komentarzach! Mam nadzieję, że nowy miesiąc przyniesie nowe, lepsze możliwości.
Tu i Teraz to cykl zapoczątkowany przez
Kasię Mistacoglu, autorkę worqshop.pl
AUTOR:
Marta Naturalna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz